No więc, piszę dziś do was z małego domku obok swego rodzaju "Kliniki w Schwarzwaldzie" tylko, że znajdującej się w Affeltorn.
Miejscowość również, znajduje się we wspomnianym już wcześniej neutralnym kraju, 45 minut od Zurychu. Jesteśmy tu oczywiscie na bardzo ważnej misji ratującej świat, ale po za tym to staramy się również wdychać niedalekoalpejskie powietrze, zastanawiać
Krokusy rosną, kucyki biegają, a my wkręcamy się w klimat Heidi, z Lokomatem w tle...
To tyle, na rozgrzewkę...ale, jak wywiad polski zbierze wiecej informacji, na pewno się tym podzieli z resztą świata...
English
During the summer I used to visit USA a lot, now during the winter time, it came up I'm really into Switzerland somehow. Poland is being almost done with winter, but Swiss has a spring.We have visited, as a part of my work, the clinic in Affeltorn, near Zürich. So far, we know that, it is an awesome place, with great staff and they have a lot of cool things here. Let's just take those examples: a swimming pool with cherry seeds, alpine fresh air, sheeps next door and of course Lokomat for kids. Anyhow, we live in a little house, ten meters from the clinic and we are felling like a part of a huge
rehabilitation family:)Ok, this was just a short introduction to the sytuation, but hopefully, soon I can show You more...
To be continued...

2 komentarze:
a gdzie info z urodzin kasi r.?
ojojoj, ni ma, a powinno być, tylko fotek żadnych nie mam.
W związku z tym ładnie proszę o fotosy i już nadrobimy zaległości:)
Prześlij komentarz