sobota, 29 września 2012

Pierwszy ząb, klub spacerujących mam i morze nasze morze

Pierwszy ząb! Wydarzenie na tyle istotne by wspomnieć o tym na blogu. Tym bardziej, że od ostatniego postu minęło jakieś 250 pampersów.
Staś, jak przystało na niemowlaka, pakuje większość rzeczy do buzi. Wciągnął również mój palec wskazujący i wtedy wyczułam coś ostrego. Gratulacje mój młody, dolna lewa jedynka powoli wynurza się na światło dzienne. Ten wiekopomny moment nałożył się w czasie z pierwszymi "dorosłymi" posiłkami. Początki bywają trudne. Nie wystarcza śliniak by ustrzec ubranka od złowieszczej marchewki. Najlepsza byłaby folia malarska. Nie mniej jednak jesteśmy na dobrej drodze i byle dynia z ziemniakami nie jest nam już straszna.

To tyle tytułem wstępu w ramach "co tam u nas nowego". Dalej przemierzamy kilometry po Parku Śląskim. Mamy jednak już spore towarzystwo. Nasza grupa wsparcia, liczy 6 osób: trzy mamy i ich dorodne bobasy. Marta z Wojtusiem, Marzena z Krystianem i Ja ze Stasiem.
A propos kilometrów to dumnie mogę napisać, że akcja ich nabijania w ramach olimpiady i aplikacji Hope Relay, zakończyła się uzbieraniem 184 zł dla dzieciaków i zajęciem 71 miejsca w kraju.
W tej chwili chodzimy "za darmo", ale też jest fajnie. Jeśli jakaś mama chciałaby dołączyć do grupy, należy spełnić tylko dwa warunki: posiadać własne dziecko i aktualną kartę szczepień. No dobra, żartuję... można przyjść z pożyczonym;)


Oczywiście pierwszy ząb to nie jedyne wydarzenie warte odnotowania.W sierpniu Staś przestał być poganinem. Wydarzenie to miało miejsce 15 sierpnia, w naszą rocznicę ślubu, żeby łatwiej było zapamiętać.
W ramach podróży "pochrzcielnej" wybraliśmy się nad morze, do miejscowości Wicie, do "Zagrody u Ali".


Czas na reklamę... www.ala.infowczasy.pl Super miejscówka na wczasy z bobasem.

Generalnie sama miejscowość ma wszystko czego potrzeba rodzinie z dzieckiem:
1) plażę, gdzie nie ma tłumów 2) morze gdzie nie ma tłumów 3) ograniczoną ilość sklepików z souvenirami (chociaż Staś na szczęście jeszcze nie wykazywał zainteresowania dmuchanymi rekinami i nie wołał "ja to chce") 4) knajpkę z goframi/lodami/rybką/pizzą. Czyli wszystkie elementy udanego wypoczynku.
Na zdjęciu Staś pierwszy raz patrzy na morze.
Tytułowa Pani Ala ma jeszcze krówki, konie, kaczki, owce, kozy, kury itp. Dzięki takiemu inwentarzowi codziennie rano można było się uraczyć twarogiem, jajami czy świeżym mlekiem prosto od krowy. Co poniektórzy pytali czy czuję szczególną więź z krowami, skoro sama karmię. Pozostawię ten wątek bez komentarza.

Z kolei na wieczornego grilla Damian z Jankiem złapali apetyczne dorsze, w ramach wyprawy kutrem rybackim DAR 116.



Minęło pół roku odkąd jestem mamą. W zasadzie wciągnęło mnie już trochę to całe macierzyństwo. Najlepiej widać to, gdy stoję w supermarkecie i bezwiednie bujam wózek sklepowy.
Definicja tego co robię w tej chwili mieści się w obszarze pomiędzy: pracą, dziejową misją a osobistym szczęściem.

Trzymajcie kciuki by kolejne pojawiające się ząbki były również okazją do pozytywnych postów.
Chociaż coś mi mówi, że ząbkowanie to nie będzie bułka z masłem...

English 

The first tooth! This event is important enough to mention it on the blog. Especially that it is more than 250 diapers since the last post. Stas, just like most babies, puts things in his mouth. He put 
my finger there as well and I felt something sharp. Congratulations young fellow, your bottom left tooth is slowly coming out to this world. Stas is also starting to eat "adult" meals. The beginnings are difficult. Evil carrot is everywhere.
This is what's new with us. We still walk a lot in park, but now we have company. Our support group includes 6 people: three mothers and their awesome babies. If any mom wants to join our group, you must meet only two requirements. You need to have your own child and current vaccination card. Okay, I'm just kidding ... You can come with borrowed baby;)

Of course, the first tooth is not the only event worth to be mentioned on the blog. In August Stas became Christian. The event took place on August 15, on our wedding anniversary, so it is easier to remember. On the picture You can see him, after his baptism reception. 
After the baptism, we went to the polish seaside, to the village Wicie.
 


Time for advertising ... www.ala.infowczasy.pl a great place to stay with Your family. 

Generally, the village has everything, what you need for a family vacation: 
1) the beach, where there are no crowds 2) sea where there are no crowds 3) a limited number of shops with souvenirs  (so Your kids won't yell "I want this, I want that") 4) restaurant with waffles / ice cream /  fish / pizza. 
On the farm there were also cows, horses, ducks, sheeps, goats, chickens, etc. Thanks to that, every morning we had fresh cheese, eggs and milk straight from the cow. Some people have asked, if I feel a special fellowship with the cows, because I'm still breastfeeding. I will leave this topic without any comment. 
One day Janek and Damian caught some cods for an evening barbecue during the fishing boat expedition. Generally our first vacation with Stas was great.

It's been half a year since I am a mother. I can say I'm starting to really get into this whole motherhood. This can best be seen when I'm standing in the supermarket and unwittingly swinging the shopping trolley.  

The definition of what I'm doing at the moment is in the area between: work,  historical mission and personal happiness. 
Keep your fingers crossed so the next emerging teeth will be also an opportunity for a positive posts.

9 komentarzy:

Oliwier pisze...

Zaciekawiłeś mnie tym o czym piszesz. Może zainteresujesz się moim blogiem.

Agencja interaktywna pisze...

Wciągające wpisy.

Dom Ustroń pisze...

Czytam twoje posty. Miła lektura przed snem

Sale konferencyjne Gdańsk pisze...

Dobry wpis. Znalazłem Twojego bloga w google.

Okna Opole pisze...

Warto jest czasem zagłębić sie w treści pisane przez blogerów, twoje są naprawdę wciągające

Meble na wymiar Szczecin pisze...

Fajne podsumowanie tematu.

أشرطة تحديد الموقع pisze...

Fajnie postujesz.

Szkoła tańca Poznań pisze...

Poprzedni wpis bardziej mi się podobał.

Mata edukacyjna pisze...

Ten blog posiada dużo ciekawych tematów do dyskusji