wtorek, 21 sierpnia 2007

Kap...kap...kap...klik,klik,klik...




Witam ponownie:) Siedzę sobie właśnie w naszej kuchni, za oknem leje, nic nowego (patrz prognoza pogody), przed chwilą skończyłam rozmawiać z mamą na skypie. Rozmowę przerywały okrzyki taty, że jacyś astronauci wylądowali (cały świat to pewnie oglądał z wyjątkiem Wisconsin Dells) dowiedziałam się kilku nowych plotek z osiedla i tego, że...Ania Cebula się zaręczyła!!! Kto zna ten wie:) Tak, więc dochodzę do wniosku, że pracując na Work and Travel omijają mnie najważniejsze wydarzenia. W tym miejscu pragnę złożyć gratulację narzeczeństwu i życzę owocnych przygotowań. Na pewno Magda i Bartek mogliby wam użyczyć swoich przedślubnych notatek;) Do ich ślubu już tylko miesiąc.
U mnie "all good" przeprowadziłam się na wieczorną zmianę w Sundarze, a Adaś wziął poranne godziny, co spowodowało, że to on teraz musi się użerać ze zmierzłymi Bułgarkami, a ja dłużej śpię:) Jedna z Bułgarek nawet mnie zapytała, czemu się przeniosłam, to powiedziałam, że się zapisałam na rano na wolontariat w fizjoterapii (co akurat jest prawdą) i że Adaś nie chciał już być dishwasherem tylko kelnerem, więc mu ustąpiłam poranki. Taka jest oficjalna wersja i będę się jej trzymać.
Jeśli chodzi o fizjoterapię, to 200 m od mojego domu stoi sobie mały ośrodek fizjoterapeutyczny (o ironio), więc , aż szkoda by było go nie sprawdzić. Po pierwszym dniu chcą mnie tam importować z Polski na dłużej, ale to zupełnie inna historia.

Aga, czy ja dobrze słyszałam, Kaja ma 7 szczeniaków- może ktoś chce przygarnąć- gdzie wy je wszystkie pomieścicie:)

No, więc, tyle wiadomości z deszczowego poranka, zbieram się do pracy. Nie oczekuje tłumów w barze na basenie, ale jak już jacyś goście się tam pojawiają to opowiadają mi całe swoje życie i staję się barmanem-psychologiem. Na kiepskiej jakości zdjęciu, ja za barem , w tle jedna z Bułgarek:)
Kap, kap, kap...czekając na sobotnie słonko...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hej Sikor! No tak, to już tylko miesiąc. Wszytsko prawie załatwione, więc pozostaje czekać:) Czekamy na informację o Twoim wcześniejszym powrocie ;p (jesli tak będzie to daj nam z tydzień wcześniej znać!) pozdrawiamy, Magda & Bartek

Sikorka pisze...

Madziu niestety na razie nie zapowiada sie na moj wczesniejszy powrot. Musze pracowac do konca sezonu , a potem chcemy jeszcze cos zobaczyc w Stanach (bo to chyba nasz ostatni raz) Mam nadzieje, ze opcja afterparty jest dalej aktualna;)