Nadszedł również ten dzień moich 27 urodzin. No i co tu dużo mówić, nie zawiodłam się. Skoro świt, czyli po dziesiątej wstaliśmy w moje urodzinki i pojechaliśmy do Ustronia. Plan był taki, że wejdziemy na Równicę pieszo, ale przez przypadek wjechaliśmy na nią autem;) Zaoszczędzony czas wykorzystaliśmy jak tylko się da najlepiej. Całoroczny tor saneczkowy, kino 4D - Zemsta Królika


Kolejne świętowanie pourodzinkowe odbyło się niedawno. Mój brat jak zwykle pobił swoje rekordy w wielkości zjedzonej pizzy. Tym razem 50 cm średnicy. Dostałam też fasolkę do wyhodowania, fantastyczna płytę i czekoladowe fondue. W pracy też dostałam prezenty
Na koniec a propos świętowania, wrzucę tylko jeszcze jedno zdjęcie z tego rocznej Wielkanocy. Gwiazdeczkę mojego lanego poniedziałku, której jestem wielka fanką i z którą zabawa zawsze gwarantuje spalenie wszystkich świątecznych kalorii - Tosia. Nie uwierzylibyście jak szybko czterolatek opanowuje obsługę Iphona. No nic pozostaje mi czekać na drugiego redaktora , który przygotowuje w tej chwili kolarskie newsy z Turcji, ale póki chmura pyłu z wulkanu wisi, to będzie musiał tam chwilę jeszcze trochę poczekać na przychylne wiatry...
p.s. W moim następnym poście opowiem wam jaka niesamowita niespodzianka spotkała mnie dwa dni temu.
English Version
Just want to explain in few words as usually, what's on the pics. In the previous post, there is me and my friends on congress in Vienna, then there is a huge market with eggs for the Easter and of course me next to Starbucks. I already have mugs form Starbucks in Prague, Zurich and now form Vienna. Collection is getting bigger. Some of You probably now, that on 27th of March I had my 27th birthday. 27 is my number for number of reasons;) Hey, even the blog is called sikorka27. Anyhow I had a great day and party, even 3 of them. Big cake on one of t

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz