środa, 6 czerwca 2007

Co zrobić żeby nie być bezdomnym:)

Trzeba się trochę nachodzić i poczytać tabliczki FOR RENT, a potem iść do Candy Storu i pomarudzić , że wszędzie jest kulawo itd. Potem przypadkowo rodzice jednej z amerykańskich nastolatek powiedzą , że przecież oni chcą wynająć u siebie i wtedy należy powiedzieć "yes,yes,yes":)

4 komentarze:

diana pisze...

no to mam Cię w 'fejwritsach' i obiecuję śledzić wytrwale kolejne (pasjonujące!) odcinki Sikorkowych Storysów.
Of kors pozdrawiam (jeszcze) z tej drugiej strony Ouszynu:D
cmoki!
diana.
(wstawki zhamerykanizowanego tekstu - bezcenne;-) )

Sikorka pisze...

Dzięki Dianuś:)Ja będę obserwować waszego bloga, w końcu to wy byłyście inspiracją;)
w ogóle super ,ze dam radę zobaczyć też twoja wystawę;)
w każdym razie pozdrowionka z wisconsin i lećcie tu do mnie szybko:)
buziole

diana pisze...

BTW. Widzę, że Garfield jak to Garfield, pożera jedzenie z miski Odie'go...:>

Sikorka pisze...

Garfield w pełni zasługuje na swoje imię: śpi/je, a Odie czyli Fitch to tu ma mało do powiedzenia:)